Znana nam wszystkim Panom, królowa porno w seksownych sesjach zdjęciowych dla magazynów dla mężczyzn
Do pracy przy hodowli zwierząt zgłasza się pewien facet. Dyrektor hodowli pyta go co potrafi. – Może zainteresuje pana fakt – odpowiada interesant – że rozumiem mowę zwierząt. – Taa? – pyta zdziwiony dyrektor – to chodzmy do krowek, zobaczymy co pan potrafi. Wchodza do krowek a tu krasula "Muuuu!" – Co ona powiedziała? – Że daje 10 litrów mleka a wy wpisujecie tylko 4. – O kurde! Ale chodźmy do świnek. Wchodzą do świnek a tu "Chron, chron!" – A ta co powiedziała? – Ze daje 5 prosiąt a wy wpisujecie 3. – O ja pier…. Chodźmy jeszcze do baranów. W drodze przez podwórko mijają kozę a ta "Meeeee!" – Pan jej nie słucha – szybko mówi dyrektor – to było dawno i byłem wtedy pijany…
Jaka jest najseksowniejsza kobieta na świecie? Odpowiedź: Nauczycielka, bo: 1. ma klasę 2. ma okres dwa razy do roku 3. stawia pałę w dwie sekundy 4. potrafi pieprzyć 45 minut bez przerwy
Późny wieczór. Facet odprowadza kobietę do domu i pod klatką opiera się wygodnie jak macho i mówi: – Zrób mi na koniec laskę. Kobieta: – No co ty, daj spokój! – No zrób mi proszę! – Ale przestań – tak tutaj – bez sensu! – No dalej, zrób! I tak przekomarzają się dobre dwadzieścia minut. Nagle z klatki wychodzi zaspany ojciec z młodszą siostrą tej kobiety i mówi: – Ty! Zrób mu tą laskę… albo siostra zrobi panu laskę.. albo ja zrobię ci laskę gościu… tylko weź tą rękę z domofonu!
Pewnego dnia zajączek złowił złotą rybkę. Rybka, jak to złote rybki mają w zwyczaju rzekła: – Zajączku wypuść mnie to spełnię trzy twoje życzenia! – Dobrze – odpowiada zajączek – wypuszczę cię ale, jak spełnisz trzy pierwsze życzenia misia, które wypowie po przebudzeniu ze snu zimowego. – No co ty, zajączku! Chcesz oddać swoje życzenia misiowi?!!! Rybka nie kryła zdziwienia. – Tak, to moje ostatnie słowo – stanowczo rzekł zajączek. – Zgoda! Odrzekła złota rybka. Jakis czas później miś budzi się ze snu zimowego, przeciąga się leniwie i mruczy zaspanym głosem: Sto chujów w dupę i kotwica w plecy, byle była ładna pogoda!
Żona w czasie stosunku pyta się męża: – A jeśli urodzi się nam dziecko, to jak damy mu na imię? Mąż bierze prezerwatywę i robi jeden supełek, drugi, trzeci, po dwudziestym mówi: – Jeśli się stąd wydostanie, to nazwiemy go MacGyver.
Nauczycielka pierwszej klasy, Pani Magda, miała ciągłe kłopoty z jednym z uczniów. Spytała więc: – Jasiu, o co ci chodzi? Jasiu odpowiedział: – Jestem za mądry do pierwszej klasy. Moja siostra jest w trzeciej klasie, a ja jestem mądrzejszy od niej! Myślę, że też powinienem być w trzeciej klasie! Pani Magda miała dosyć. Zabrała Jasia do gabinetu dyrektora . Kiedy Jasiu czekał w sekretariacie, nauczycielka wyjaśniła dyrektorowi cala sytuację. Nauczyciel powiedział pani Magdzie, że chciałby zrobić chłopcu test i jeśli nie odpowie na żadne pytanie, będzie musiał wrócić do pierwszej klasy i nie sprawiać więcej kłopotów. Nauczycielka się zgodziła.
Jasiowi wytłumaczono wszystkie warunki i zgodził się na przeprowadzenie testu, po czym dyrektor zaczął zadawać pytania. – Ile jest 3 x 3? – 9. – Ile jest 6 x 6? – 36 . I Jasiu odpowiadał na każde pytanie, które wymyślał dyrektor, uważając, że trzecioklasista powinien znać odpowiedzi . Dyrektor spojrzał na panią Magdę i powiedział: – Myślę, że Jasiu może iść do trzeciej klasy.
Pani Magda spytała,czy i ona może zadać Jasiowi kilka pytań. Zarówno dyrektor, jak i Jasiu zgodzili się (i wtedy się zaczęło). Pani Magda spytała: – Co krowa ma cztery, czego ja mam tylko dwa? – Nogi – po chwili odpowiedział Jasiu. – Co ty masz w spodniach, a ja tego nie mam? – Kieszenie. – Co zaczyna się na "K" kończy na "S", jest owłosione, zaokrąglone, smakowite i zawiera białawy płyn? – Kokos. – Co wchodzi twarde i różowe, a wychodzi miękkie i klejące? Oczy dyra otworzyły się naprawdę szeroko, ale zanim zdążył powstrzymać odpowiedź Jasia, Jasiu powiedział: – Guma do żucia. Pani Magda kontynuowała: – Co robi mężczyzna – stojąc, kobieta – siedząc, a pies na trzech nogach? Dyrektor ponownie otworzył szeroko oczy, ale zanim zdążył się odezwać.. . – Podaje dłoń. Jako że Jasiu radził sobie nadzwyczaj dobrze, pani Magda postanowiła zadać mu kilka pytań z serii "kim jestem". – Wkładasz we mnie drąg. Przywiązujesz mnie. Jest mi mokro wcześniej niż tobie. – Namiot. – Palec wchodzi we mnie. Bawisz się mną, kiedy się nudzisz. Drużba zawsze ma mnie pierwszy. Dyrektor patrzy niespokojnie i widać, że jest nieco spięty, ale Jasiu odpowiada bez wahania: – Obrączka ślubna. – Mam różne rozmiary. Gdy nie czuję się dobrze, kapię. Kiedy mnie dmuchasz, czujesz się dobrze. – Nos. – Mam twardy drążek. Mój szpic zagłębia się. Wchodzę z drżeniem. – Strzała – odpowiedział Jasiu, po czym dyrektor odetchnął z ulgą i rzekł: – Wyślijcie Jasia od razu na studia. Ja sam na ostatnie dziesięć pytań źle odpowiedziałem!
|
|